Maj to przedsmak lata. Zachwyca błękitem nieba, pachnie truskawkami, zaprasza do kawiarnii, wyciąga do parku i na wieczorny spacer. Maj sprawia, że chcemy zamknąć za sobą drzwi i uciec na plażę, spędzać godziny na wygrzewaniu się w ogródkach kawiarnianych z kawą w jednej ręce i książką w drugiej.
Jedyny szkopuł w tym, że polskie majówki to prawdziwa ruletka i pewności co do grymaśnej pogody nie możemy mieć tak naprawdę do ostatniego dnia. Zamiast zatem trzymać kciuki za słoneczne dni podczas majowego długiego weekendu, dlaczego nie zaplanować tygodnia w miejscu gdzie słońce nie zawodzi a temperatury nie spadają poniżej 20 stopni i zorganizować wypad na majówkę do Hiszpanii?
Wybraliśmy 7 miejsc, które nie tylko sprawdzą się na zwiedzanie, odpoczywanie czy imprezowanie, ale będą też doskonałą opcją dla tych chcących plażowania, poznania bliżej miejscowej kultury czy wzięcia udziału w wyjątkowych fiestach. Sprawdź gdzie warto wybrać się na krótkie majowe wakacje w Hiszpanii.
1. Kordoba, Andaluzja
Andaluzja to region o wielkim bogactwie kulturowym, w którym historia miesza się z tradycją. Wyjątkowy urok tej części Hiszpanii zawdzięczany jest długim wiekom współistnienia chrześcijan, żydów, muzułmanów i Cyganów. Spacerując po Kordobie, łatwo dostrzec pozostawione przez nich fuzje kulturowe, zachwycającą architekturę i niezwykłe zabytki, takie jak słynna Mezquita w Kordobie czy niesamowity zamek El Alcazar.
Kordoba kocha maj. W tym miesiącu miasto odżywa, budzi się do życia z zimowego snu i pokazuje swoje najpiękniejsze oblicze. Przez miesiąc ta andaluzjska miejscowość staje się miejscem kolorowego spektaklu. Tony kwiatów, tysiące przechodniów, aromat kwitnących pomarańczy w powietrzu i brzęk stukanych kieliszków.
La Fiesta de los Patios de Córdoba to dla wielu najbardziej wyczekiwana wiosenna impreza. Każdego roku przez 12 dni mieszkańcy Kordoby otwierają swoje patia, ujawniając kryjące się w ich wnętrzach: dywany kwiatów, ręcznie wykonane arabskie mozaiki, orzeźwiające fontanny i przepiękne tarasy. Najlepsze jest to, że szukając zakwaterowania w Kordobie, możecie znaleźć właśnie takie domy, z pięknym wewnętrznym patiem i cieszyć się nimi przez cały pobyt.
Ale nawet jeśli nie traficie na Święto Patiów, to nic straconego. W maju odbywa się także święto znane jako Cruces de Mayo czyli Festiwal Krzyży, w którym to mieszkańcy konkurują ze sobą na najlepiej udekorowany krzyż wykonany z kwiatów. Obchodom towarzyszy procesja znana jako La Batalla de las Flores - Bitwa Kwiatów.
Obchody majowego festiwalu kończą się kordobańską ferią - Feria de Córdoba, to młodsza siostra znanej międzynarodowo Ferii w Sewilli.
2. Girona, Katalonia
Choć niknie nieco pod blaskiem Barcelony, położona około 100 km od niej Girona to ukryty klejnot, o którym z każdym rokiem wie coraz więcej osób, ale nie na tyle znany, żeby było tam tłoczno czy przesadnie turystycznie. Tu lokale stworzone są dla miejscowych, kawę parzy się dla miejscowych i na tradycyjne fiesty przybywają miejscowi, dlatego warto wynająć apartament w Gironie aby poznać nieco bardziej lokalne zwyczaje.
Tutaj możesz spacerować po starożytnych murach, zatracić się w blasku cudownie zachowanej dzielnicy żydowskiej, zwiedzić liczne zabytki lub po prostu cieszyć się widokiem Casas de l'Onyar, kolorowych domów położonych tuż nad rzeką.
W maju podobnie jak Kordoba, Girona tonie w kwiatach. Temps de Flors to coroczne święto, organizowane z okazji nadejścia wiosny. Ulice miasta zamieniają się w swoistą galerię, w której wystawiane są kwiatowe rzeźby i kreacje, dekoracje pojawiają się w całym mieście, głównie w jego zabytkowej części.
Z drugiej strony jeśli wolelibyście spędzić czas na łonie natury, to macie gotowy plan: wynajmijcie ze znajomymi willę w pobliżu Girony, zabierzcie rowery i spędźcie niesamowity czas poznając okolicę zza kierownicy jednośladu. Girona przez ostatnie kilka lat wyrobiła sobie miejsce wśród najlepszych destynacji na rowerowe wakacje. Zróżnicowanie terenu, dobra pogoda, przynajmniej trzy pobliskie lotniska i obecność innych cyklistów, to sprawia, że nawet bardzo znane osobistości z kolarskiego świata decydują się tu osiąść na stałe.
Tak było z kanadyjczykiem Christianem Meierem, który przeprowadziwszy się do Girony, jako profesjonalny kolarz, po kilku latach w mieście postanowił zostać na stałe. Meier wraz z żoną zdecydował się otworzyć kawiarnię 'La Fabrica', która dziś cieszy się ogromnym powodzeniem zarówno wśród miejscowych jak przyjezdnych. To miejsce, które koniecznie musicie odwiedzić, nawet spędzając tylko 24 godziny w Gironie, oferuje doskonałe śniadania i brunche, możecie też być pewni, że traficie tam na innych cyklistów!
3. Bilbao, Kraj Basków
Jeśli masz ochotę na pizzę, leć do Neapolu, jeśli chcesz spędzić kilka dni w otoczeniu jednych z najlepszych restauracji na świecie, wybierz się do Bilbao. Kultura kulinarna Kraju Basków to jeden z najbardziej przemawiających do turystów motywów aby odwiedzić ten region.
W każdej rozmowie na temat Bilbao pojawią się pintxos, czyli niewielkie ale bardzo dopracowane, przekąski. To nie tapas, które znamy z innych części Hiszpanii, baskijskie pintxos to prawdziwe mini-kreacje, kulinarne dzieła sztuki na jeden kęs.
Idąc za miejscowymi, powinniście wynająć apartament w centrum Bilbao, założyć wygodne buty i wyjść z domu kierując się w stronę Starego Miasta (Casco Viejo). Tu znajduje się katedra i targ Mercado de la Ribera, ulice wyłączone z ruchu kołowego doskonale nadają się dla podróżnych, którzy chcą spędzić wolny czas na poznawaniu miasta. Wokół Casco Viejo znajduje się mnóstwo małych restauracji oferujących pintxos, które koniecznie trzeba zapijać czerwonym winem Rioja albo miejscowym białym winem txakoli. Zwłaszcza w niedzielę centrum miasta przyciąga mieszkańców chcących spędzić dzień na pogawędkach, spotkaniach towarzyskich i spacerach po targu antyków i staroci.
Polecając Bilabo nie można nie wspomnieć o zaprojektowanym przez Franka-Gehry'ego Muzeum Guggenheima, które umieściło Bilbao na mapie turystycznej Hiszpanii. Wystawy malarstwa i rzeźby niewątpliwie przyciągają do tego miejsca, ale już zewnętrzna część muzeum jest dziełem sztuki samym w sobie. Do tego, chyba każdy pokusi się o nieco mroczne zdjęcie z olbrzymią pajęczycą albo kwiecistą rzeźbą szczeniaczka autorstwa Jeffa Koonsa.
4.Madryt
Do wizyty w Madrycie nikogo raczej nie trzeba przekonywać. Nie każdy natomiast zdaje sobie sprawę, że w Madrycie nie zawsze jest ciepło, zmiany temperatury i wilgotności w różnych porach roku są co najmniej ekstremalne, a wybór niewłaściwego czasu na zwiedzanie miasta może skutecznie popsuć nawet najbardziej dopracowane plany.
Madryt może być upalny latem, sprawiając, że mieszkańcy wybywają z miasta, co oznacza, że wiele sklepów, barów i atrakcji będzie zamkniętych. Najlepszy moment na wizytę to zdecydowanie wiosna, temperatura jest idealna, miasto tętni życiem, ulice i parki są pełne spacerowiczów, pojawia się też więcej możliwości do zwiedzania Madrytu zupełnie za darmo.
Opcji zakwaterowania w Madrycie nie brakuje, możecie zatrzymać się w pobliżu parku El Retiro albo wybrać jeszcze bardziej centryczną lokalizację w okolicach Puerta del Sol. Tak czy inaczej, dojazd do najważniejszych atrakcji będzie prosty i przyjemny, chociaż osobiście polecam ubrać się wygodnie i cieszyć się widokami na piękną zabudowę, spacerując szerokimi ulicami Madrytu.
Maj to w stolicy także okres, w którym odbywa się święto patrona Madrytu - Świętego Izydora (Fiestas de San Isidro). W tym czasie oprócz typowych atrakcji jak muzea, parki, zabytki, będziecie mogli zobaczyć parady, uczestniczyć w piknikach na świeżym powietrzu i mnóstwie różnych koncertów, przedstawień czy pokazów organizowanych w całym mieście.
5. Ibiza, Baleary
210 km jednych z najpiękniejszych plaży w Europie. Poza imprezową sceną, ta wyspa słynie z krystalicznie czystych wód w kolorze akwamaryny, perłowego białego piasku i ukrytymi pośród poszarpanej, dzikiej linii brzegowej turkusowych zatoczek. To hippisi z latach 60. i 70. umieścili wyspę na mapie, ale trzeba przyznać, że nawet po tylu latach, ciągle czuje się atmosferę bohemy. Sami wyspiarze dbają o to, aby otaczająca wyspę aura luzu, relaksu i niejakiej tajemniczości nie zanikła wraz z napływem turystów.
A jaki jest najlepszy przepis na niezapomniany majowy wypad na Ibizę? Wynajmij willę na Ibizie (najlepiej z pięknym widokiem i basenem), zabierz ulubionych znajomych, wybierzcie się na miejscowy targ, zróbcie duże zakupy i cieszcie swoim towarzystwem. Zaraz po śniadaniu na tarasie, powinniście wsiąść do auta i zabrać się za zwiedzanie ukrytych plaż, spacerowania po malutkich białym miasteczkach i próbowania lokalnej kuchnii.
Jeśli zdecydujecie się na wyjazd właśnie w maju i chcielibyście wiedzieć gdzie się zatrzymać na Ibizie, powinniście pomyśleć o zakwaterowaniu w pobliżu stolicy wyspy. W samym sercu miasta Ibiza - Dalt Vila organizowana jest wielka fiesta - średniowieczny festiwal. To coroczne wydarzenie rekreacyjne i kulturalne jest hołdem dla wielokulturowej spuścizny pozostawionej na wyspie przez wieki przez Fenicjan, Rzymian, Arabów i chrześcijan. Z tej okazji miasto wraca do czasów średniowiecza z kolorowymi dekoracjami i motywami z tamtego okresu. Uczestnictwo w festiwalu jest darmowe, także wejście do muzeów i galerii w tym czasie jest za darmo.
Dalt Vila to także doskonałe miejsce na relaks w tętniących życiem barach, kawiarniach a także odwiedzenie butików z lokalnym rękodziełem. Koniecznie zdecydujcie się także na wieczorny posiłek na tarasie jednej z tutejszych restauracji!
6. Jerez de la Frontera, Andaluzja
Jerez de la Frontera to miasto o długiej historii, historii czasów Fenicjan, Rzymian i muzułmanów, ale to nie z tego słynie. Jerez dzięki swojemu słynnemu winu - sherry jest jednym z najważniejszych miejsc w turystyce wina w Hiszpanii. Pobyt w tym mieście bez odwiedzenia jednej z "winnych katedr" jak nazywane są tutejsze winnice, uważany jest wręcz za grzech!
Trzeba przyznać, że w zasadzie każda okazja jest dobra aby odwiedzić ojczyznę Sherry. Maj jest wyjątkowy dlatego, że to właśnie w tym czasie odbywa się słynna Feria de Caballo, tygodniowa impreza podczas, której całe miasto i przyległe miejscowości biorą udział w zabawach i uroczystościach. Bardzo dużą rolę odgrywają przy tym konie rasy hiszpańskiej, które są centralnym punktem tego festiwalu.
Ponad 200 casetas (specjalnie przygotowanych lokali) oferuje wspaniałe jedzenie, a także lokalne wina: sherry i fino, które ożywiają świąteczną atmosferę. Podczas Ferii de Jerez wszystkie stoiska są publiczne, więc każdy może wejść do jednego z nich i cieszyć się jedzeniem, napojami i tańcami.
Gastronomia to jednen z najważniejszych argumentów za odwiedzeniem Jerez, więc jeśli chcesz poznać kulturę Jerez i żyć w jej otoczeniu, najlepszym sposobem jest pójść do tabancos. Tabancos to tawerny typowe dla tego miasta, które wywodzą się z tradycyjnych biur winiarskich, to tu przy okazji sprzedawania miejscowego wina sprzedawcy jedli, pili i generalnie dobrze się bawili. Wynajmij apartament w centrum Jerez de la Frontera, wybierz się do jednej ze znanych winiarii na obowiązkową degustację sherry, ale zamiast szukać szlaku tapas, możecie rownocześnie odwiedzić kilka, z najbardziej znanych tabancos w Jerez.
7. Cabo de Gata, Andaluzja
Fakt, że park Cabo de Gata jest w zasadzie nieznany poza Hiszpanią może zaskakiwać. Ten obszar przyrody chronionej znajduje się we wschodniej części Andaluzji, w prowincji Almeria. Krajobraz tego miejsca, jest niesamowity. Pustynia łączy się tu z najbardziej spektakularnymi, naturalnymi plażami w tej części Europy.
Chcąc odwiedzić ten region, najlepiej postawić na zakwaterowanie w samym parku Cabo de Gata albo iść nieco dalej i zatrzymać się w prowincji Almeria. Odległości w tej części Hiszpanii nie są duże, dlatego droga na plażę z praktycznie każdego miasteczka w okolicy powinna zająć nie dłużej niż 30 minut.
Ten potargany, jałowy, trochę pustynny krajobraz pojawiał się często jako tło dla hollywódzkich produkcji, np. w klasykach: „Dobry, zły i brzydki” czy „Indiana Jones i ostatnia krucjata”.
Mimo, że czasem bywa wietrznie, to właśnie w tej części Hiszpanii temperatury bywają najwyższe, średnie w maju sięgają 24-25 stopni Celsjusza, dlatego maj to niewątpliwie pierwszy miesiąc sezonu plażowego, nie tylko dla odważnych zimowych pływaków.
Jeśli leżenie plackiem to nie wasza bajka, w okolicy znajdziecie mnóstwo szlaków dostępnych dla turystyki pieszej. To bardzo polecana aktywność w tym okresie, zwłaszcza, że majowe góry pokryte są kwiatami i zielenią. Niektóre z punktów widokowych wzdłuż wybrzeża zapierają dech w piersiach. Mirador de la Amatista lub Mirador de las Sirenas to szczególne atrakcje. Są tu także twierdze i wieże strażnicze, które można spotkać wzdłuż wybrzeża, przypominające o atakach piratów, które zagrażały temu obszarowi w przeszłości.